Pierwszy dzień wiosny jest datą wyjątkową zawsze, ale w tym roku ma ona także dodatkowy kontekst. To właśnie 21 marca formalnie zostanie założona Ciekawa Spółdzielnia Socjalna. Z tej niezwykłej okazji mamy dla was CIEKAWĄ rozmowę z Krzysztofem Skrzypskim – liderem tej SpS. Członkami założycielami Ciekawej Spółdzielni Socjalnej są: Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Gdańsku oraz Fundacja Teneo.
OD POMYSŁU DO REALIZACJI
Pomysł narodził się w mojej głowie pewnej styczniowej niedzieli w 2017 roku, gdy – będąc z żoną na spacerze na Starym Mieście w Gdańsku – nie mogliśmy nigdzie znaleźć wolnego miejsca w kawiarni. Jako NGO mamy lokal w tej okolicy, w którym do tej pory odbywały się zajęcia terapeutyczne w ramach Warsztatu Terapii Zajęciowej oraz prowadzona była mała galeria sztuki osób z niepełnosprawnością intelektualną. Wtedy pomyślałem: “W tym miejscu trzeba otworzyć kawiarnię, która stanie się miejscem pracy dla osób z niepełnosprawnością intelektualną.” I tak to się zaczęło…
JAK TO BĘDZIE?
Na chwilę obecną, budując model biznesowy całego przedsięwzięcia o nazwie Ciekawa Spółdzielnia Socjalna, zakładamy że kawiarnia czynna będzie 7 dni w tygodniu w godzinach pon-pt 9-19, a w sob i ndz. 10-20. Oczywiście życie wszystko to zweryfikuje 🙂 . Jeżeli chodzi o pracowników to oczywiście głównym trzonem będą osoby z grupy wykluczonych. W tej chwili budujemy zespół, w którym znajdują się osoby z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym i znacznym oraz osoby bezdomne, długotrwale bezrobotne. Już w tej chwili widać jak wiele dla nich znaczy to zainteresowanie, współpraca, wspólne przygotowywanie się do uruchomienia ciekawej.
Pragnę w tym miejscu zaznaczyć, że Ciekawa Spółdzielnia Socjalna to nie tylko kawiarnia… To również kuchnia na Oruni, gdzie będziemy przygotowywać m.in. produkty sprzedawane potem w kawiarni.
PRZECIERAMY SZLAKI
Nasza kawiarnia będzie pierwszym tego typu miejscem w Gdańsku i w ogóle w Trójmieście. To nas wyróżnia. Poza tym chcemy stworzyć miejsce bezpieczne i przyjazne, zarówno dla pracowników jak i klientów. Plan jest ambitny, by w przyszłości powstawały kolejne tego typu miejsca na mapie naszego miasta, a żeby tak się stało klienci muszą nas odwiedzać licznie i często. Naszym marzeniem jest, by to miejsce stało się inkubatorem samodzielności osób z grupy wykluczonych i do tego będziemy dążyć.
Wystrój lokalu zostanie przygotowany przez fachowców tak by był wykonany z dobrych jakościowo materiałów i dawał nam poczucie estetyki i godnych warunków. Mamy dość bylejakości wśród codziennej pracy. Natomiast wiele elementów wystroju będzie wykonanych przez naszych podopiecznych, uczestników WTZ.
Wszystkiego nie mogę i nie chcę w tej chwili zdradzać, ale będzie ciekawie :-). Trzeba będzie nas odwiedzić i zobaczyć samemu.
PERSPEKTYWA I KOLEJNY ETAP
W teorii wszystko wygląda fajnie, a życie to potem mocno weryfikuje. My jesteśmy na etapie środkowym, tzn. po formalnościach tworzonych w zaciszu biura – całej papierologii, a przed działaniem już w warunkach rynkowych. Na tym etapie mogę tylko powiedzieć – jeśli macie pomysł to nie bójcie się zacząć go realizować. Powoli, krok po kroku, ale do przodu. To nie o mnie czy o ciebie chodzi – pomyśl o tych wszystkich ludziach, którzy czekają właśnie na ciebie, twój ruch, twoje zaangażowanie i twoją pomoc. Pamiętajmy, że to jest trudna i ciężka robota, potrzebna jest cierpliwość.
Patrząc z perspektywy – mimo ciężkiej pracy, czasem samotności i też braku zrozumienia czuję satysfakcję. To była dobra decyzja.
Ciekawą Spółdzielnię Socjalną odwiedzicie przy ulicy Świętojańskiej 68 w centrum Gdańska, oprócz tego zajrzyjcie koniecznie na stronę internetową i facebooka.
13 kwietnia na portalu wspieram.to rusza zbiórka, której celem będzie zebranie 25 518 zł na “serce dla kawiarni” czyli na zakup ekspresu do kawy.
Krzysztof Skrzypski – zawodowo związany z Polskim Stowarzyszeniem na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Gdańsku. Pracuje także jako kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej, gdzie głównym założeniem jest prowadzenie rehabilitacji zawodowej dorosłych osób z niepełnosprawnością intelektualną. Jak sam mówi: „Najważniejsze w mojej pracy jest takie zorganizowanie otaczającego nas świata, by każdy, według swoich potrzeb, mógł czuć się dobrze, bezpiecznie… by jego jakość życia się poprawiała… by czuł się potrzebny, spełniony…”