Po kilkugodzinnej podróży i przebyciu blisko 400 km dojechaliśmy do Spółdzielni Socjalnej Gród, miejsca docelowego wizyty. Po krótkim zwiedzaniu grodziska i kolacji mieliśmy czas na rozmowy z grupami inicjatywnymi. Intensywna dyskusja wśród przyszłych spółdzielców trwała czasem do późnej nocy, długo po zakończeniu animacji. Kolejny dzień upłynął na rozmowach z liderami spółdzielczości z Opolszczyzny. Prezeska Sps Perunica przedstawiła historię pomysłu na PES, od działalności w stowarzyszeniu kulturalnym do stworzenia sps. Pomysłem na działalność gospodarczą jest przedszkole i sala zabaw Bajlandia oraz rola brokera turystycznego oferującego organizację wypoczynku w oparciu o lokalne zasoby.
Jakub Goliński z Byczyńskiego Inkubator Gospodarki Społecznej, który jest jednocześnie dyrektorem Publicznej Szkoły Społecznej prowadzonej przez stowarzyszenie, przekazał nam informacje o Byczynie i historii ekonomii społecznej na terenie gminy. Przykłady były zarówno pozytywne, jak i te mniej optymistyczne. Dowiedzieliśmy się również jak wygląda wsparcie eS ze strony lokalnego OWESu. Kolejnym gościem był lider Spółdzielni Socjalnej UHP, pionier eS na Opolszczyźnie, który opowiedział co zrobić kiedy sps nie działa oraz jak przebiega niełatwy proces przebranżowienia. Prezes Spółdzielni Socjalnej LAS VEGAS opowiedział z kolei o ich recepcie na sukces. Po nim przedstawił funkcjonowanie grodu prezes sps Gród. Dzień zakończył rzemieślnik przedstawiający możliwości wytwarzania i sprzedaży elementów uzbrojenia dla grup rekonstrukcyjnych. Następnego dnia udaliśmy się z wizytą do Spółdzielni Socjalnej INTEGRACJA w Uszycach, prowadzonej przez Zakon Braci Szkolnych. Jest to doskonały przykład kompletnego wsparcia osób z upośledzeniem umysłowym, od szkoły specjalnej poprzez WTZ do pełnego zatrudnienia w spółdzielni.
Na zakończenie odbył się warsztat, podczas którego uczestnicy podzielili się swoimi przemyśleniami dotyczącymi ekonomii społecznej na podstawie poznanych spółdzielni.
Co zwiększa szansę na sukces sps?
|
Jakie zagrożenia?
|
Końcowym akcentem wizyty było uzupełnienie narysowanego „balonu spółdzielczego” o elementy które go wznoszą:
- relacje z ciekawymi ludźmi
- praca sprawiająca przyjemność
- sps jest szansą na pracę na własnych warunkach, satysfakcjonującą i ukierunkowaną
- jasność współpracy
- wsparcie innych spółdzielni
- robienie tego co się lubi, pasja – praca
- szybsza możliwość rozwoju
- czerpanie wiedzy z doświadczeń innych ludzi tworzących spółdzielnie socjalną
- połączenie działalności biznesowej w grupie z działaniem społecznym
- dofinansowanie
- umiejętność zmiany branży, szukanie niszy, zmiana myślenia dot. spółdzielczości
Nie zapomnieliśmy także o tym co go ściąga w dół:
1 Skomplikowane procedury
2. Czynnik ludzki problematyczny
3. Element ludzki może być powodem rozpadu spółdzielni
4. możliwość nie sprawdzenia się przewidywań
5. Długa procedura od pomysłu do sukcesu
6. Trudności z uzyskaniem zleceń i sprzedażą
7. Element braku kompetencji
8. Trudna faza powoływania spółdzielni do powstania
Przyszli spółdzielcy po wizycie swoje samopoczucie określili jako umiarkowany optymizm, więc można uznać ją za dobra robotę 😉
Autor: Łukasz Brządkowski