Trzeba zacząć od debat z 2004 roku. Na forum Drugiej Europejskiej Konferencji Ekonomii Społecznej w Krakowie pojawiły się pierwsze próby definiowania ekonomii społecznej i przedsiębiorstwa społecznego oraz związanych z tym kwestii prawnych i finansowych, w tym pomocy publicznej. To był czas tworzenia pierwszych regulacji: w obszarze działalności pożytku publicznego, zatrudnienia socjalnego czy spółdzielni socjalnych. To już ponad 13 lat…
W październiku 2016 roku doszło do zmiany wytycznych Ministra Rozwoju w zakresie realizacji przedsięwzięć w obszarze włączenia społecznego i zwalczania ubóstwa. Zmiany te, poprzedzone szerokimi konsultacjami, były m.in. przedmiotem wspólnych prac Ministerstwa Rozwoju i Zespołu ds. społecznych Rady Działalności Pożytku Publicznego. Wcześniej przeprowadzono również rozmowy z przedstawicielami Komisji Europejskiej. Umożliwiło to przygotowanie bardziej dopasowanych zapisów Wytycznych do realiów polskiego rynku pracy. Do najważniejszych należały m.in. zmiana wymogu zatrudniania 50% bezrobotnych w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instrumentach rynku pracy, co zgodnie z demarkacją Umowy Partnerstwa oznaczało osoby z III profilu, na bezrobotnych w rozumieniu wytycznych MR w zakresie realizacji przedsięwzięć z udziałem środków Europejskiego Funduszu Społecznego w obszarze rynku pracy. Mówiąc po polsku – można bez problemu tworzyć miejsca pracy w przedsiębiorstwach społecznych nie tylko na rzecz osób bezrobotnych posiadających III profil pomocy z PUP (choć dla niektórych Instytucji Zarządzających RPO to nieoczywiste), ale też dla osób bezrobotnych (w rozumieniu Wytycznych) nieposiadających III profilu pomocy (I lub II profil bądź brak profilu), które oprócz bezrobocia posiadają dodatkową przesłankę wykluczenia (np. ubóstwo, wiek, niepełnosprawność, bezdomność, itd.).
Można więc angażować w przedsiębiorstwa społeczne także osoby bezrobotne na podstawie ich oświadczenia, a nie rejestracji w urzędzie pracy, muszą oni przy tym spełniać dodatkową przesłankę wykluczającą. Ponadto można dodatkowo zatrudniać (wraz z udzieleniem dotacji) osoby:
- o których mowa w ustawie o spółdzielniach socjalnych, a należą do nich m.in. osoby zarejestrowane jako poszukujące pracy, zatrudnione na umowach cywilno-prawnych, o ile posiadają dodatkową przesłankę wykluczenia, np. ubóstwo, czy też wychodzenie z placówki opiekuńczej,
- osoby psychicznie chore (w tym bez orzeczenia o stopniu niepełnosprawności osoby);
- osoby ubogie pracujące, czyli wykonujące pracę, ale posiadające dochody niższe niż kryterium uprawniające do świadczeń z pomocy społecznej,
- osoby dotychczas zatrudnione w Zakładach Aktywności Zawodowej.
Oczywiste jest przy tym jednak, że przedsiębiorczość społeczna jest adresowana przede wszystkim do osób najbardziej oddalonych od rynku pracy, to jest takich, które oprócz bezrobocia doświadczają innego zagrożenia wykluczeniem społecznym lub ubóstwa. Jest to zgodne z Krajowym Programem Rozwoju Ekonomii Społecznej i ideą przedsiębiorczości społecznej. Tym samym państwo nie dotuje zwykłego miejsca pracy dla każdego chętnego, ale wyłącznie miejsce pracy dla osób, które wymagają szczególnego wsparcia. To warunek podstawowy polskiej ekonomii społecznej, wypływający z naszych kilkunastu lat doświadczeń. Oczywiście status na rynku pracy może być różny, bo zmienia się sytuacja na rynku pracy, zmienia się zjawisko wykluczenia społecznego, ale nadal dotyczy to osób w trudniejszej sytuacji, eliminowanych przez system. Przypomnę, że w Manifeście Ekonomii Społecznej przyjętym w czerwcu 2008 roku na Konferencji “Ekonomia Solidarności” w Gdańsku, ekonomię społeczną wskazano jako jedną z najlepszych metod aktywizowania osób długotrwale pozostających bez pracy.
Zapoznajcie się z całym obszernym tekstem autorstwa Cezarego Miżejewskiego TUTAJ.